Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer” trafią do zagranicznych czytelników

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
Najpierw trafiła na międzynarodową listę „Białych kruków 2020”. Teraz z jej treścią będą mogli zapoznać się na czytelnicy w Hiszpanii oraz Rosji. Mowa o „Listach do A.” - książce autorstwa Anny Sakowicz.

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer” to historia Anielki i jej rodziny, która boryka się z chorobą babci – Alzheimerem. Całość przedstawiona jest z perspektywy dziecka. Jest to jednak uniwersalna treść, która trafi również do starszych odbiorców. W „Listach do A.” poruszane są bowiem tematy takie jak starość, śmierć.

W październiku ubiegłego roku książka została wpisana na listę „Białych kruków 2020” ogłoszoną przez International Youth Library w Monachium. Książka Anny Sakowicz znalazła się wówczas wśród 200 tytułów najlepszych książek dla dzieci. Teraz nadszedł czas na to, aby z tą historią zapoznali się zagraniczni czytelnicy. „Listy do A.” trafią bowiem do Hiszpanii i Rosji. Hiszpański przekład ukazał się w kwietniu, co do rosyjskiego nie jest jeszcze znana dokładna data premiery.

Wpisanie „Listów do A.” na wspomnianą listę zapewne przyczyniło się do tego, że zagraniczne wydawnictwa zainteresowały się tą opowieścią. Jednak nie tylko to sprawiło, że książka doczeka się dwóch przekładów.

- Wydawnictwo Poradnia K to doświadczony wydawca. Ich książki dla dzieci tłumaczone są na różne języki, więc mają agencje, z którymi współpracują. Ponadto „Listy do A.” zostały wpisane na bardzo prestiżową listę Białych Kruków, były też nominowane do nagrody IBBY, a to z pewnością śledzą wydawcy na całym świecie, więc myślę, że to również miało wpływ na sukces książki. Wiem jednak, że bez dobrego i operatywnego wydawcy, pewnie by się to nie udało. Liczę oczywiście też na kolejne przekłady, bo książka znajdzie się w najnowszym katalogu Instytutu Książki przygotowanym na Międzynarodowe Targi Książki Dziecięcej w Bolonii – mówi Anna Sakowicz.

Hiszpańskie wydanie już trafiło w ręce zarówno autorki, jak i ilustratorki oraz wydawnictwa. Jak zdradziła nam Anna Sakowicz z niecierpliwością czeka na wersję rosyjską, która jest jeszcze w przygotowaniu.

- To niezwykła pamiątka. Fajnie by było zobaczyć też inne tłumaczenia. Żałuję tylko, że nie znam hiszpańskiego, by przeczytać tłumaczenie. Z niecierpliwością czekam na rosyjską wersję, bo tę na pewno postaram się przeczytać – mówi autorka.

Przy okazji autorka „Listów do A.” zdradziła nam, jakie to uczucie wiedzieć, że napisaną przez nią historię będą czytać nie tylko czytelnicy w Polsce.

- To na pewno niezwykłe emocje. Język jest narzędziem pisarza, w nim przecież pracujemy, a każdy język ma swój rytm, frazę itp. Ciekawym doświadczeniem jest więc usłyszeć czy przeczytać swój tekst w innym języku niż polski. O przekładach książek marzą więc wszyscy autorzy – zdradza nasza rozmówczyni.

Oba zagraniczne wydawnictwa zakupiły cały projekt: tekst wraz z ilustracjami Ewy Beniak-Haremskiej, więc „Listy do A.” ukażą się za granicą w takim samym wydaniu jak w Polsce.

- Warto zaznaczyć, że kartki w książce są w kratkę, przypominają zeszyt szkolny. Wydaje mi się, że zrezygnowanie z tego czy z oryginalnych ilustracji pozbawiłoby książki niezwykłego klimatu. Cieszę się, że kupiono cały projekt – dodaje autorka.

Zapytaliśmy Annę Sakowicz również o to, czy ma w swojej twórczości powieść, którą szczególnie poleciłaby czytelnikom poza granicami Polski, i którą chciałaby jeszcze zobaczyć przełożoną na inny język.

- Nie wiem, bo tak naprawdę, kiedy piszę nigdy o tym nie myślę, bo moimi odbiorcami są przede wszystkim polscy czytelnicy. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze stworzyć taką książkę dla dzieci, która również znajdzie zainteresowanie wśród zagranicznych wydawców. A teraz, kiedy zastanawiam się nad odpowiedzią na pani pytanie, myślę, że może ciekawie byłoby zobaczyć „Jaśminową sagę” przetłumaczoną na niemiecki i poznać emocje niemieckich czytelników – wyznaje Sakowicz.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto