Sobotnią imprezę rozpoczął zespół "Tylko". Pięciu muzyków swoimi energicznymi utworami zdołało rozgrzać publiczność. Członkowie kapel legitymowali się nie tylko interesującymi kompozycjami, ale także sprawnym, warsztatem muzycznym. Na szczególną uwagę zasługiwała dobra współpraca sekcji rytmicznej.
Jako kolejny na scenie pojawił się zespół "Holme". Młodzi muzycy zaprezentowali kilka własnych piosenek nawiązujących klimatem do klasyki hard rocka. Swoim bardzo ekspresyjnym zachowaniem scenicznym wzbudzili niemały entuzjazm publiczności.
W finale swoje utwory zaprezentowała trójmiejska formacja "Disweather". Występ można ocenić jako jak najbardziej interesujący. Czworo zdolnych instrumentalistów z charyzmatycznym liderem i uroczą perkusistką stworzyło na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Pelplinie przykuwające uwagę widowisko. W stronę słuchaczy popłynęła fala dźwięku na pozór chaotycznej, a jednak nie pozbawionej sensu strukturze.
Pelplińską falę rocka można uznać za udaną imprezę. Szczególnie biorąc pod uwagę, że jest to jedna z bardzo nie wielu podobnych inicjatyw skierowanych do młodych fanów i twórców gitarowej muzyki, które odbywają się w regionie. Nie było to tsunami, ale wraz z kolejnymi edycjami, które jak zapewniał organizator Mikołaj Gajda, prawdopodobnie się odbędą, inicjatywa może nabrać tempa.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
