26 października, wieczorem, doszło do tragicznego w skutkach wypadku na drodze krajowej nr 91 w Piasecznie (gm. Gniew). Zginęło w nim trzech młodych mężczyzn, w wieku od 20 do 27 lat. Wszyscy mieszkali blisko miejsca zdarzenia, więc członkowie ich rodzin szybko dowiedziały się o tragedii i pojawiły się na miejscu. Straż i ratownicy medyczni oferowali pomoc, w tym leki uspokajające, ale mimo próśb obecnego na miejscu wiceburmistrza Gniewa Wojciecha Szulca, nie udało się ściągnąć psychologa. Dopiero na drugi dzień postarano się o przyjazd specjalisty z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tczewie.
Na brak takiej pomocy zwrócili też uwagę bliscy 16-latki, która na początku listopada została zaatakowana w Tczewie przez nożownika. Nastolatka z siedmioma ranami trafiła do szpitala w Tczewie i mimo traumatycznego przeżycia nie było możliwości zaoferowania jej wsparcia specjalisty. Dlaczego?
Okazuje się, że w tczewskiej lecznicy psycholog nie jest zatrudniony.
- Jesteśmy szpitalem powiatowym i pacjenci, których mogłaby dotyczyć taka pomoc, zazwyczaj do nas nie trafiają - tłumaczy Janusz Boniecki, prezes zarządu Szpitali Tczewskich S.A. - Nie ma takiego wymogu ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?