Zwycięska dwójka szykuje się do drugiej tury. Przed nimi trudny tydzień. - Podejrzewam, że teraz pójdzie mniej wyborców i mimo dobrego wyniku wiem, że w drugiej turze wszystko może się zdarzyć - mówi Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska. - W najbliższym czasie zamierzam nadal spotykać się z ludźmi. Przed pierwszą turą spotykałam się z mieszkańcami wsi, teraz chcę zorganizować spotkanie w mieście.
Czy zamierza zawalczyć o głosy pozostałej trójki kandydatów na burmistrza, którzy odpadli w pierwszej turze?
- Usłyszałam mądre zdanie, że głosy nie stanowią własności kandydatów - wyjaśnia Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska. -Owszem, były jakieś deklaracje na ten temat, chociaż przyznam, że po prostu będę się starała przekonać do siebie jak największą liczbę wyborców.
W podobnym tonie wypowiada się jej konkurent.
- Po prostu staram się zdobywać głosy wyborców, docierając do nich i wyjaśniając swoją wizję rozwoju tego miejsca - wyjaśnia Bogdan Badziong. - Co mogło wpłynąć na trochę gorszy wynik? Wiem, że źle została odebrana sprzedaż zamku, ale przekonuję mieszkańców, że to była mądra decyzja, która już procentuje. Co do kampanii chcę się spotykać z ludźmi.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?