W Tczewie powstanie nowe muzeum? [WIZUALIZACJA]

Grupa senatorów na czele z Robertem Gawłem zaapelowała do premier Beaty Szydło o utworzenie Narodowego Muzeum Kolejnictwa. Pierwotny zamysł był taki, że miałoby ono powstać na terenie gnieźnieńskiej Parowozowni, jednak istnieje duża szansa na to, że ośrodek nie powstanie tam, a właśnie w Tczewie.

Tczew ma ogromny potencjał, ponieważ ze względu na ścisłe związki z koleją nazywany był Miastem Kolejarzy. Od 1852 r. stanowił ważny punkt na trasie Kolei Wschodniej łączącej Berlin z Królewcem, na której potrzeby kilka lat później zbudowano monumentalny most przez Wisłę. Od 1896 r. przez Tczew kursował pociąg Express Północy, który łączył Paryż z Petersburgiem. Po odzyskaniu niepodległości, miasto było najważniejszą stacją na granicy Polski i Wolnego Miasta Gdańska. Przecież to właśnie tutaj, w dniu wybuchu drugiej wojny światowej, spadły bomby rozpoczynające konflikt. Natomiast w okresie powojennym, Tczew wraz z pobliskim Zajączkowem był jednym z największych węzłów kolejowych w Polsce.

- Dzięki tak bogatym tradycjom kolejarskim, miasto wzbogaciło się o wiele technicznych budynków infrastruktury kolejowej- mówi Łukasz Brządkowski, członek Ruchu Inicjatyw Obywatelskich Tczewa. - Do naszych czasów dotrwał kompleks przy ul. Warsztatowej składający się z zabytkowych budowli kolejowych z drugiej połowy XIX w. W jego skład wchodzą: jedna z sześciu istniejących w Europie parowozowni okrągłych, parowozownia wachlarzowa oraz dawne pomocnicze warsztaty kolejowe. Wymienione budynki są używane do działalności gospodarczej i znajdują się w dobrym stanie technicznym.

Według Ruchu Inicjatyw Obywatelskich Tczewa miejsce to idealnie nadaje się na potrzeby Muzeum. Można w nich bowiem utworzyć ekspozycję zabytkowych parowozów, a w warsztatach uruchomić część multimedialną muzeum. - To miałoby być nowoczesne muzeum- wyjaśnia Łukasz Brządkowski. - Jedna część miałaby być multimedialna.

Więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!