Pomysłodawcą projektu uchwały był radny Roman Kucharski z PO. Jak powiedział, obecnie trzech przedsiębiorców chce otworzyć sklepy z mocniejszymi trunkami, ale w ratuszu nie ma wolnych licencji na ich sprzedaż. Stąd zaproponował, aby rada zgodziła się na zwiększenie koncesji o pięć kolejnych, tak, aby otrzymali je już zainteresowani, a dwie pozostałe były w urzędzie wolne na przyszłość.
Jak, m.in. tłumaczy radny Kucharski, nie ma sensu blokować takich inwestycji, gdyż nawet jeśli nie powstaną dodatkowe sklepy, to zainteresowani wysokoprocentowym trunkiem pójdą go zakupić kawałek dalej.
Argumenty nie przekonały wszystkich radnych. Większość, bo 11 osób, była przeciwna uchwale, 2 osoby się wstrzymały od głosu, a 6 było za projektem. Wśród przeciwników była m.in. Bogumiła Jeszke, radna z klubu PiS. Jak tłumaczyła, na swoim osiedlu Staszica widzi tyle skutków nadmiernego picia alkoholu, że zawsze stara się ograniczać liczbę nowych punktów. Zwłaszcza z myślą o młodzieży. - Sama mam trzech synów i mam nadzieję, że nigdy nie będzie im łatwo dotrzeć do tych punktów - dodaje. - Wiem, że niektórzy mogą powiedzieć, że skoro nie kupi się alkoholu w punkcie A, to przejdzie się do B, ale zawsze będzie to już trudniejsze. Droga do sklepu z trunkami się wydłuży i być może ktoś zrezygnuje w tym momencie z zakupów.
Sprawa zapewne powróci, kiedy ukonstytuuje się nowa rada. Nastąpi to po wyborach samorządowych.
Dlaczego radny Kucharski optował za zwiększeniem liczby koncesji przeczytasz w "Dzienniku Bałtyckim" z 11 października
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?