MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tczewski. Ozimin nie udało się posiać, a zboża jare wycięła susza

Krystyna Paszkowska
Przemysław Zieliński
Praktycznie wszystkie gminy zasypywane są wnioskami o szacowanie szkód spowodowanych suszą. Sytuacja w niektórych przypadkach jest wręcz tragiczna. Trzeba spodziewać się znacznego obniżenia dochodowości gospodarstw.

Do piątku, 6 lipca, do gminy wiejskiej Tczew wpłynęło około 100 wniosków. - W poniedziałek pewnie ta liczba się podwoi - mówi Roman Rezmerowski, wójt Tczewa. - Najbardziej susza dotknęła tereny z niskimi klasami bonitacyjnymi. (I-III - ziemie dobre, IV - średnie, V-VI - bardzo słabe - dop. aut.). W naszej gminie najbardziej ucierpiały uprawy w Boroszewie, Wędkowach, Swarożynie i Goszynie. Tam występują właśnie te najsłabsze gleby. Wnioski napłynęły również z Turza, Dalwina i Rukosina.

W gminie Pelplin komisji szacującej straty przewodniczy Andrzej Lewicki, komendant Straży Miejskiej. - Wniosków wpłynęło dużo - mówi przewodniczący. - Szczególnie suszą dotknięte zostały tereny z lżejszymi glebami. Jest bardzo źle, nawet 80 proc. strat. Na pozostałych ziemiach jest trochę lepiej, ale i tak słabiej niż było w ubiegłych latach. Oceniając sytuację w poszczególnych gospodarstwach bierzemy pod uwagę wytyczne z Instytutu w Puławach, gdzie określone są tereny podatne na suszę. Należą do nich, np. Rożental, częściowo Ropuchy Rajkowy i Kulice. Z tego co dotychczas obejrzeliśmy, to bardzo słabe są oziminy i jare. Rośliny okopowe może uda się uratować.

Rolnicy liczyli, że szacowane będą wszystkie uprawy. - Nie wszystkie ziemie zostały sklasyfikowane, jako podatne na występowanie suszy - mówi Andrzej Lewicki. - Na lepszych ziemiach również susza dała się we znaki. Rolnicy mówią nawet o 50-60 proc. strat w rzepakach, pszenicy, ale i w oziminach. Niestety, ze względu na klasyfikację gleb tych terenów nie szacujemy.

Tadeusz Misiarczyk z Rożentala gospodaruje na 23 ha. Uprawia głównie pszenżyto zimowe i letnie oraz jęczmień jary. - Ozimin zostało może z 4 ha - mówi zasmucony rolnik. - Letnie zasiewy praktycznie wycięło. Gospodaruję już 30 lat, ale takiej suszy nie pamiętam. Na dodatek jeszcze teraz zapowiadają ulewne deszcze. Przecież wtedy to już i ta resztka zostanie zniszczona.

W gm. Subkowy wpłynęło około 80 wniosków, to również duży odsetek wszystkich gospodarstw z tego terenu. Podobnie jak w ościennych gminach i tu najbardziej ucierpialy zasiewy zbóż jarych. Rolnicy z niepokojem czekają na pomoc.

Więcej czytaj w dzisiejszym (13.07.2018) wydaniu "Dziennika Tczewskiego".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto