Z roku na rok coraz więcej osób decyduje się, by zrezygnować z jazdy samochodem po mieście i wsiada na rower. Widać to też w Tczewie. Z jednej strony taki fakt cieszy, ale z drugiej sprawa jest mocno kłopotliwa. Brakujące ścieżki rowerowe w mieście oraz zatłoczone ulice sprawiają, że wielu cyklistów jeździ po... chodnikach, co z kolei mocno irytuje pieszych.
Dlatego coraz więcej miłośników jazdy na dwóch kółkach domaga się od władz Tczewa wydzielenia dla nich stref na szerszych ulicach, gdzie jest to możliwe. Podobnie uczyniono niedawno w centrum Gdańska, choć nie tylko tam można zobaczyć linie, które oddzielają kierowców aut od rowerzystów.
- Utworzenie takich linii nie będzie kosztować wiele. W dodatku można je szybko wykonać. Posłużyłyby do czasu wybudowania dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia - podkreślają cykliści.
Co na to władze miasta, które zarządzają tczewskimi ulicami? O tym już w piątkowym papierowym wydaniu Dziennika Tczewskiego. Polecamy!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?