Most Tczewski z nową nazwą? Ma pojednać narody, ale samorządowcy są sceptyczni

Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiło stowarzyszenie Ruch Społeczny „Pojednanie - Most”. Pisma z prośbą o nadanie takiej nazwy obiektowi trafiły na biurka przewodniczących Rady Miejskiej w Tczewie oraz Rady Powiatu Tczewskiego.

- Chcemy, aby Most Tczewski, będący w przeszłości symbolem heroicznej walki sąsiadujących państw, stał się znakiem pojednania polsko - niemieckiego - tłumaczy Andrzej Błażek, prezes stowarzyszenia.

Pomysłodawcy powołują się na kontekst historyczny. Nie brakuje historyków twierdzących, że II wojna światowa rozpoczęła się od walk o tczewskie mosty: kolejowy i drogowy. Ten drugi miałby się stać symbolem dobrosąsiedzkich stosunków między oboma krajami.

Jak do wniosku podchodzą samorządowcy?

- Pismo przekazałem komisjom naszej rady, a wypracowane wspólne stanowisko przekażemy radnym miejskim, którzy są władni do nadawania nazw obiektom i ulicom. Jako zarządca mostu chcemy mieć swoje zdanie w tej sprawie - mówi Piotr Odya, przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego. - Według mnie most ma już swoją nazwę, więc po co ją zmieniać?

Mieszane uczucia wobec propozycji ma też Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie.

- Most Tczewski to marka rozpoznawalna w całym kraju i na świecie - podkreśla Augustyn. - Nie rozumiem za bardzo argumentacji autorów wniosku... To moje osobiste zdanie, ale wniosek przekazałem radnym oraz komisji ds. opiniowania nazw ulic w mieście. To oni podejmą decyzję o jego dalszym losie.

Czytaj więcej w dzisiejszym, środowym wydaniu „Dziennika Bałtyckiego”