Mieszkańcy Ostrowitego, gm. Gniew: - Lepsze są drogi prowadzące na jakąkolwiek budowę od tej naszej wyremontowanej [ZDJĘCIA]

Skarga mieszkańców wsi Ostrowite do Urzędu Miasta i Gminy Gniew wpłynęła 30 września. Padły w niej zarzuty co do nadzoru prowadzonej inwestycji.
- Mieszkańcy wsi Ostrowite wnoszą skargę na niewłaściwy remont odcinka drogi i zniszczenie bruku wykonanego podczas II wojny przez jeńców obozu w Ostrowitem (odcinek drogi od Pana E... - do wiadomości red. - skrzyżowania przy byłej szkole podstawowej - piszą skarżący. - W dn. 25-28 bm. (września - dop. red.) firma Rolmag z Opalenia na podstawie przetargu na remont drogi dokonała korytowania brukowanej drogi utwardzonej 75 lat temu fachowo rękoma jeńców. Odcinek ten wymagał jedynie kosmetyki i uzupełnienia kilkoma płytami na górnym jej odcinku. Niestety został wykorytowany (35 cm w głąb drogi) z wywiezieniem kamieni, i na tym ułożono w sposób niesłychanie niechlujny płyty jumbo na cienkiej podsypce z piasku tworząc koryto bez równych poboczy i poniżej istniejącego poziomu drogi. Po niewielkich opadach w nocy z 27/28 bm. (września) spływająca woda wyżłobiła na nowej drodze koleiny, natomiast wymijające się samochody osobowe zjeżdżając z płyt, pozostawiły głębokie koleiny na poboczu.

Mieszkańcy zaznaczają, że na nawierzchni starej drogi, nigdy taka sytuacja się nie pojawiła. - Na ironię tam, gdzie był konieczny staranny remont, tj. przy byłej szkole nie został on właściwie wykonany i zakończony - podkreślają mieszkańcy. - Zabrakło płyt do skrzyżowania.
- Interweniowaliśmy u wykonawcy i jej efektem było zaprzestanie głębokiego korytowania drogi - mówiła podczas sesji Rady Miejskiej Elżbieta Karzyńska, mieszkanka Ostrowitego. - Na całym odcinku drogi pomiędzy płytami wysypano piasek zmieszany z czarną ziemią i to bez ubicia tej warstwy. W efekcie w tych miejscach kiedy pada deszcz jest miękki grunt i błoto. Nie byłoby tak, gdyby zdecydowano się na stabilizację podłoża tłuczniem lub gruzem.

Mieszkańcy obawiają się, że przy intensywnych deszczach może dojść do sytuacji, gdzie zjeżdżając z płyt, kiedy muszą się wyminąć dwa pojazdy, urwą zawieszenie, rozetną oponę, czy też nie będą mogli ponownie wjechać na płyty.
- Brak stabilizacji podłoża drogi gruzem sprawia, że ta droga tak naprawdę jest i będzie nieprzejezdna - mówi Elżbieta Karzyńska. - Dobra droga jest bardzo potrzebna, chodzi nią codziennie liczna grupa dzieci. Takich codziennych użytkowników tej drogi jest około 60.
Na sesji burmistrz Maciej Czarnecki wyjaśnił, że droga nie jest jeszcze odebrana, a wykonawca otrzymał zalecenie usunięcia wad.
Kiedy 6 listopada pytaliśmy o stan tego zadania, burmistrz przyznał, że droga została naprawiona i przesłał nam zdjęcia. Przy kolejnym kontakcie, mieszkańcy podkreślili, że droga nadal nie jest poprawiona.
- Będę monitorował sytuację na tej drodze - obiecał Maciej Czarnecki.