Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Flesz z przeszłości. Historia cukrowni w Pelplinie

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
Udziałowcami cukrowni, także w latach międzywojennych, byli głównie niemieccy właściciele ziemscy, będący jednocześnie plantatorami buraków cukrowych.
Udziałowcami cukrowni, także w latach międzywojennych, byli głównie niemieccy właściciele ziemscy, będący jednocześnie plantatorami buraków cukrowych. Dawny Tczew
Przez wiele lat Pelplin - oprócz katedry - kojarzony był z cukrownią. Było to miejsce pracy dla wielu pelplinian. Z biegiem czasu zaczęła podupadać, a budynek zaczął popadać w ruinę. W 2008 roku część budynków wyburzono. Jak wygląda historia pelplińskiej cukrowni?

Pierwsi właściciele

Cukrownia w Pelplinie istniała przez ponad 120 lat. Uruchomiona została w 1878 roku przez grupę 34 właścicieli okolicznych majątków będących jednocześnie plantatorami buraków cukrowych wraz z wójtem i przedstawicielami mieszkańców. Wówczas była to Spółka Akcyjna „Cukrownia Pelplin”. Teren pod budowę zakładu zakupiono od Kurii Chełmińskiej.

O lokalizacji cukrowni zdecydowały ziemie, na których się znajdowała. Przede wszystkim zadecydowało o tym sąsiedztwo żyznych ziem Niziny Walichnowskiej oraz dogodne połączenie kolejowe.

Za budowę cukrowni odpowiedzialne były dwie spółki: Braunschweiger Maschinenbanaustalt z Brunszwiku oraz A. Warnicke z Halle nad Salą.

Udziałowcami cukrowni, także w latach międzywojennych, byli głównie niemieccy właściciele ziemscy.

Własna bocznica kolejowa

Już rok po decyzji o powstaniu fabryki odbyła się pierwsza kampania cukrownicza. Cukrownia posiadała własną bocznicę kolejową, w latach 1895-1897 zbudowano też kolej wąskotorową o rozstawie szyn 750 mm, tzw. Pelplińską Kolej Przemysłową, która łączyła cukrownię z gospodarstwami buraczanymi na Nizinie Walichnowskiej.

Na początku XX wieku sieć tej kolei liczyła 34,4 km linii, obsługiwało ją 5 parowozów i 120 wagonów towarowych. Głównym przeznaczeniem kolejki było przewożenie buraków cukrowych oraz wywóz wapna defekacyjnego, nawozów sztucznych i wysłodków. Kolejkę wykorzystywano również do rekreacyjnych wycieczek nad Jezioro Pelplińskie w miejscowości Mały Garc. Linię rozebrano ostatecznie w 1978 r. wskutek spadku przewozów.

Kolejka miała rozstaw torów o szerokości 750 mm (węższy o 30 mm, od najstarszej w naszym rejonie kolejki cukrowni w Cedrach Wielkich). Od roku 1905 łączyła się ona z torami linii wąskotrówki kwidzyńskiej, dzięki temu możliwe było sprowadzanie buraków cukrowych nawet z prawego brzegu Wisły. Gdy po roku 1920 17 kilometrowy odcinek kolejki kwidzyńskiej na lewym brzeg Wisły znalazł się pod zarządem polskim, Cukrownia w Pelplinie wydzierżawiła od Państwa 12,1 km linii prowadzącej z Wielkich Walichnów do Ciepłego.

Istniał także projekt budowy przystani nad Wisłą, umożliwiającej odbiór buraków i wywóz cukru transportem rzecznym, jednak do jej realizacji nie doszło.

Czasy okupacji i lata powojenne

Podczas II wojny światowej w fabryce pracowali jeńcy rosyjscy i włoscy. W czasie okupacji wysyłano z Pelplina artykuły żywnościowe dla warszawskich powstańców. Na początku marca 1945 r. teren pelplińskiej cukrowni został częściowo zbombardowany i spalony.

Już w rok po wojnie cukrownia wznowiła działalność. Trzy lata później majątek cukrowni upaństwowiono i włączono w skład zjednoczenia „Cukrownie Gdańskie” z siedzibą w Malborku.

W okresie międzywojennym cukrowania zakupiła 25 nowych wagonów do kolejki, zaś kolejne 33 wagony zakupiono po 1945 roku. Po okresie największych przewozów buraków w latach 1953-1968 zaczęło spadać również zainteresowanie koleją (buraki dowożono najczęściej ciągnikami). Po jesiennej kampanii buraczanej w 1977 r. postanowiono linię Pelplińskiej Kolei Przemysłowej rozebrać. 23 listopada 1978 r. przekazano do Muzeum Kolejnictwa w Warszawie pozostałe z taboru trzy parowozy: pierwszy parowóz Cukrowni Pelplin z 1896 r., parowóz z 1911 r. oraz parowóz Marta, zbudowany w Borsig Lokomotiv – Werke GmbH, Berlin typ 7841. Wszystkie parowozy trafiły ostatecznie w 1986 r. do Muzeum Kolei Wąskotorowej w Sochaczewie.

Nie ma śladu po dawnej cukrowni

W 1971 r. przy cukrowni powstał oddział produkcji kwasku cytrynowego. W 1989 r. wybudowano nowy komin o wysokości 110 m. W latach 90. cukrownia nie radziła sobie dobrze w realiach wolnorynkowych, w roku 2001 obiekt przejęła brytyjska spółka British Sugar Overseas, lecz w 2004 r. zakład został ostatecznie zamknięty.

Cukrownia ostatecznie została rozebrana w 2008 r. Z obiektu pozostały tylko kominy i magazyny, które odremontowano i otwarto w nich centrum handlowe.

31 maja 2019 roku burmistrz Pelplina Mirosław Chyła, skarbnik gminy Justyna Lewandowska oraz pełnomocnik firmy „Geo-Kat Ochrona Środowiska” Sp. z o. o. z Warszawy Karol Czapla, podpisali umowę na wykonanie planu remediacji zdegradowanego terenu po cukrowni w Pelplinie. Podpisana z firmą „Geo-Kat Ochrona Środowiska” umowa pozwoliła na rozpoczęcie prac przedprojektowych, w jego ramach zostaną wykonane, m. in. wiercenia geologiczne, badania gruntowe, przedstawiona zostanie także przez wykonawcę propozycja technologii remediacji terenu przeznaczonego w dalszym etapie pod rekultywację.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto