W Gniewie chcą więcej policji

- To nie od nas zależy zwiększanie liczby etatów funkcjonariuszy, chociaż temat przewija się od kilku ostatnich lat, a po ostatnim pobiciu gniewianina częściej - przyznaje radny Maciej Schultz, przewodniczący komisji. - Nie da się ukryć, że im więcej policjantów, tym bezpieczniej. Zwłaszcza, że nasz komisariat obsługuje dwie gminy - Gniew i Morzeszczyn.

W gminie Gniew mieszka nieco ponad 16 tysięcy osób, zaś gmina Morzeszczyn liczy prawie 4 tysiące mieszkańców. Okazuje się jednak, że nie ma szans na to, by pracowało tam więcej stróżów prawa.

- W 2001 roku komisariat liczył 9 policjantów, ale jeszcze w tym samym roku liczbę etatów zwiększono do 15 - podkreśla asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Z kolei w 2006 roku komendant powiatowy, podinsp. Robert Sudenis podjął decyzję, by zatrudnić tam dodatkowych 3 funkcjonariuszy. Łatwo więc wyliczyć, że w ciągu kilku lat liczba etatów zwiększyła się aż o 100 procent. Uważamy więc, że obecna kadra jest wystarczająca, by czuwać nad bezpieczeństwem mieszkańców obu gmin. Zwłaszcza, że na co dzień wspierają ją policjanci z tczewskiej drogówki. Gdy jest taka potrzeba, również z wydziału kryminalnego.

Górski przyznaje, że policja bardzo ubolewa, iż doszło do pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Niemniej, jak mówi, to wyłącznie jeden taki przypadek w ostatnim czasie. Oczywiście o jeden za dużo. Ale co godne podkreślenia podejrzani w bardzo krótkim czasie zostali ujęci przez policjantów.
- Naszym zdaniem Gniew jest dość spokojnym miasteczkiem i w miarę bezpiecznym - dodaje. - Zdajemy sobie sprawę, że to turystyczna miejscowość, odwiedzają ją ludzie z różnych części Polski. Chcę jednak zapewnić, że w przypadku imprez masowych, zwiększamy siły. Z Tczewa kierujemy wtedy policjantów z prewencji, wydziału kryminalnego i drogowego