Karuzela nazwisk wokół stanowiska wojewody pomorskiego

W Polsce wojewodę powołuje Prezes Rady Ministrów. Wojewoda to przedstawiciel centralnej władzy wykonawczej na terenie danego województwa. Ma on za zadanie koordynowanie działań administracji rządowej na danym obszarze.

Wciąż Donald Tusk nie zdecydował się wskazać, kto będzie reprezentował niedawno powołany rząd. Tymczasem lista potencjalnych kandydatów ma się powiększać.

Nieoficjalnie, jak udało nam się ustalić, trwają gorące rozmowy w Platformie Obywatelskiej. O tym, że nie ma porozumienia, świadczy choćby fakt, że premier nie zdecydował się odwołać Dariusza Drelicha - wojewodę PiS.

Część osób zbliżonych do pomorskiej PO przekonuje, że wojewodą będzie kobieta. Chodzi tutaj o zachowanie parytetów. Na liście pojawia się Beata Rutkiewicz, wiceprezydent Wejherowa ds. rozwoju miasta. Wiceprezydent Wejherowa kieruje wydziałem inwestycji, gospodarki, ochrony środowiska. Ponadto podlega pod nią dział zamówień publicznych i funduszy zewnętrznych.

Kolejna kobieta na liście jest Beata Chrzanowska. To przewodnicząca Rady Miasta Słupska, radna Platformy Obywatelskiej.

Najwyżej notowane jest natomiast nazwisko Michała Owczarczaka. W latach 1999 - 2004 pracował w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Był na stanowisku asystenta wojewody pomorskiego. Pracę zawodową kontynuował w Kancelarii Sejmu, gdzie przez blisko dwa lata był asystentem ówczesnego wicemarszałka Sejmu Donalda Tuska. W latach 2007-2015 był wicewojewodą pomorskim. Przez chwilę był typowany nawet na wojewodę w poprzednim rządzie PO-PSL, ale z uwagi na brak wyższego wykształcenia nie mógł objąć stanowiska.

Na giełdzie nazwisk pojawia się Marcin Skwierawski, dotychczas wiceprezydent Sopotu. 15 października Skwierawski pożegnał się jednak z tym stanowiskiem, ponieważ prezydent Jacek Karnowski zdobył mandat posła na Sejm.

Wśród typowanych osób na wojewodę z Pomorza jest też nazwisko Tadeusza Aziewicza. To ekonomista, polityk i samorządowiec. W latach 2005-2023 był posłem na Sejm RP. Jest też przewodniczącym PO w Gdyni.

Ciekawostką jest fakt, że rozmówcy Gazety Wyborczej wymienili nazwisko Krzysztofa Lodzińskiego, radcy prawnego z Gdańska, działacza PO i męża radnej Gdańska Emilii Lodzińskiej.

Kolejną kandydaturą, która pojawia się w mediach jest Łukasz Grzędzicki. Kaszub urodzonym w Szymbarku jest wiceprezesem Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Ostateczna decyzja w sprawie wyboru wojewody na Pomorzu ma zapaść po powrocie Donalda Tuska z Brukseli. Wraz ze zmianą wojewody dojdzie też do zmian w organach tak zwanej administracji zespolonej. To przede wszystkim komendanci wojewódzcy policji i straży pożarnej, kurator oświaty, wojewódzki inspektor środowiska i wojewódzki inspektor handlowy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!