- Nie masz domu, idź do POMu- tak kiedyś wypowiadali się mieszkańcy Gniewa o tej części miasta - mówi jedna z mieszkanek bloku przy ul. Krasickiego. - Skrót wziął się od ośrodka, który niegdyś znajdował się w tym miejscu i przywarł do dziś.
W bloku socjalnym przy ul. Krasickiego w Gniewie mieszkają różni ludzie. Część z nich to samotne matki, część to starsze i schorowane osoby, inni to po prostu osoby bezrobotne albo, jak w przypadku jednego, byli recydywiści. Wszyscy mieszkańcy wrzucani są do jednego wora i przez Gniewian uważani za miejscową patologię. Z pewnymi zarzutami nie sposób się nie zgodzić, bowiem w niektórych rodzinach występuje niemały problem alkoholowy. Niestety na tym traci opinia całego bloku, w którym mieszkają również rodziny, gdzie taki problem nie występuje. - Tak, kiedyś tu była melina- mówi jedna z mieszkanek, która chce pozostać anonimowa. - Jednak z czasem zaczęło się zmieniać. Sami mieszkańcy chcieli żyć lepiej, więc pomalowaliśmy klatki i wszystko uporządkowaliśmy.
Budynek ten należy do gminy. Mieszkańcy od lat domagają się chociażby remontu łazienek, które rzeczywiście są w koszmarnym stanie. Z jednej toalety korzystają mieszkańcy z trzech, czy nawet czterech mieszkań. Ponadto nie ma tam pryszniców, w toalecie znajduje się jedynie pralka, ubikacja oraz zlew. Problem stanowią również mieszkania. Pomijając już to, że są one po prostu mikroskopijne, to nie ma w nich wody i z trudem można wydzielić miejsce na kuchnię. - Bardzo denerwuje nas to, że inni uważają nas za patologię - żali się jedna z mieszkanek. - Może nie mamy wielu pieniędzy, ale to na pewno nie powód do tego, aby tak uważać. W naszej rodzinie nie występuje problem alkoholowy. Po prostu życie się tak potoczyło. Dzieci wychowaliśmy najlepiej jak tylko było można, a cóż, tutejsze warunki naprawdę są okropne.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Tczewskiego"!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?