Pomysłodawcą przedsięwzięcia był Robert Durkalec, młody mężczyzna z gminy Gniew, który wskutek tragicznego wypadku na motorze doznał złamania kręgosłupa szyjnego. Z ledwością oddychał, nie ruszał rękoma, o nogach już nie wspominając. Po wypadku przyszedł kryzys i załamanie. Wszystko zmieniło się pewnego dnia, kiedy pojechał na zajęcia FAR (Fundacji Aktywnej Rehabilitacji). Tam poznał osobę, która przeszła podobną drogę co on. Zaproponował rugby. I to było to, czego mu brakowało. Niedługo później usiadł na specjalistyczny wózek do rugby - potworny wehikuł jak z filmu Mad Max. Pochylone koła, umożliwiające niesamowitą zwrotność, niezniszczalna aluminiowa rama, wielki zderzak i pasy, które spajają cię z tym potworem w jedno i broń do pokonania przeciwnika. Poczuł się jak twardziel, pewny siebie chłopak, mający świat na wyłączność. Za sprawą Fundacji Aktywnej Rehabilitacji rozpoczęto tworzenie PLRnW (Polskiej Ligi Rugby na Wózkach). Najbliższa drużyna znajduje się w województwie kujawsko-pomorskim.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?