Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielokrotny medalista w sportach lekkoatletycznych. Rozmowa z Sylwestrem Maliszewskim

Zbigniew Brucki
Z Sylwestrem Maliszewskim, mieszkańcem Gołębiewka rozmawia Zbigniew Brucki.

Ma Pan 74 lata. Od młodości aktywny sportowo, uprawiał Pan lekkoatletykę, siatkówkę i… szachy.

Jako siatkarz grałem w AZS Koszalin i LZS Lipka k. Złotowa. Startowałem w zawodach lekkoatletycznych (skokach w dal, wzwyż i w pchnięciu kulą). Najbardziej wartościowy wynik sportowy osiągnąłem w rzucie oszczepem 800 g (61,34 m) podczas zawodów w Pucku w 1976 r.

W latach 70-tych ub. wieku był Pan organizatorem LZS-owskiego sportu w gminie Trąbki Wielkie, ale grywał też w tenisa ziemnego, uczestniczył w zawodach lekkoatletycznych, w rozgrywkach piłki siatkowej, piłki nożnej. Później zetknął się Pan z lekkoatletycznym sportem skierowanym do byłych sportowców, tzw. weteranów LA.

W latach 1966-2008 byłem prezesem Pomorskiego Klubu Weteranów LA. W tym okresie Klub zorganizował lub współorganizował 57 imprez sportowych na stadionach: Lechii Gdańsk, SKLA Sopot, w Trąbkach Wielkich, w Skórczu, Pucku, Słupsku. Wśród tych imprez były mistrzostwa Polski mastersów na stadionach: w Sopocie w 2002 r. (248 startujących) i Słupsku w 2008 r. (238), a także mistrzostwa Polski w rzutach nietypowych rozgrywane nieprzerwanie od 2004 r., pierwsze w Trąbkach Wielkich i kolejne w Sopocie. Do udziału w zawodach, jako goście honorowi, zapraszani byli byli gdańscy olimpijczycy: Kazimierz Zimny, Jarosława Jóźwiakowska, Kazimierz Kropidłowski, Stanisław Lubiejewski, Władysław Kozakiewicz, Bernadetta Blechacz oraz popularny Jerzy Detko. Dzięki wieloletniemu uczestnictwu w zawodach zaszczytem było poznanie wielu polskich lekkoatletów, zdobywców złotych medali olimpijskich: Elżbiety Krzesińskiej, Zdzisława Krzyśkowiaka, Ireny Szewińskiej, Władysława Komara, Władysława Kozakiewicza, Tadeusza Ślusarskiego, Jacka Wszoły, Kamili Skolimowskiej, Szymona Ziółkowskiego czy Roberta Korzeniowskiego.

W ciągu 26 sezonów wystartował Pan w 118 imprezach sportowych, w tym: 33 rangi mistrzostw Polski: 8 halowych, 10 na otwartym stadionie, 6 w wielobojach rzutowych i 9 w rzutach z miejsca. Trzy razy uczestniczył Pan w mistrzostwach Europy: w 1998 r. w Cesenatico (Włochy), 2006 r. w Poznaniu, w 2012 r. w Zittau (Niemcy). Ma Pan też po jednym starcie w mistrzostwach Świata: w 2007 r. w Tata (Węgierski Ośrodek Przygotowań Olimpijskich) - rzuty z miejsca; oraz w mistrzostwach Europy: w 2008 r. w Jüterborgu (Niemcy) także w rzutach miejsca i w I European Masters Games (EMG - wielodyscpylinowe igrzyska) w Malmö (Szwecja). Jakie lokaty Pan zajmował?

Na mistrzostwach Europy 4. miejsce w Cesenatico w rzucie oszczepem 800 g, kategoria M50 – 45,12 m; piąte w rzucie ciężarkiem 9,08 kg, kategoria M65 – 15,96 m, Zittau 2012 r. Na tychże zawodach 6 miejsce w pięcioboju rzutowym, wynikiem 3827 punktów. Na Mistrzostwach Europy w Poznaniu w 2006 r. – 6 lokata w pięcioboju lekkoatletycznym (rzut oszczepem, dyskiem, skok w dal, 200 m i 1500 m) w kategorii M55, wynikiem 2661 pkt. W Poznaniu w rzucie ciężarkiem 11,34 kg, wynikiem 14,48 m w finale zająłem 8 lokatę, podobną 8 lokatę w Zittau w 2012 r. – kategoria M65, rzut młotem 5 kg, wynik 40,17 m. Brałem też udział w wielu mityngach krajowych i zagranicznych. Warto nadmienić, że wszystkie koszty związane ze startem w zawodach krajowych oraz międzynarodowych pokrywają uczestnicy z własnych środków.

W czasie długoletnich startów ustanowił Pan 11 rekordów Polski.

Spośród ustanowionych rekordów, szczególną satysfakcję sprawił mi rekord Polski w pchnięciu kulą 6 kg (12,49 m), w kategorii M55, na zawodach w Sopocie 15.09.2001 r. – rezultat. Pozostałe rekordy to głównie w konkurencjach nietypowych; w wielobojach rzutowych, w rzucie dyskiem antycznym 3 kg, młotem szkockim 8 kg oraz w rzucie ciężarkiem o wadze 25,4 kg (ciężarek ten to rodzaj młota, długość przyrządu 41 cm). W w/w czterech rodzajach mistrzostw Polski zdobyłem 73 medale, w tym 29 złotych, 28 srebrnych i 16 brązowych. Na mistrzostwach świata w rzutach nietypowych w Tata w zdobył 6 złotych i 3 srebrne medale, w Malmo srebrny, w Juterborgu brązowy i złoty, za który jedyny raz w życiu usłyszałem hymn państwowy grany z tej okazji.

Zawody dla weteranów gromadzą tysiące zawodniczek i zawodników. Stąd więc trudno o sukces.

W swoim dorobku mam ok. 200 dyplomów, 50 pucharów i w sumie ponad 170 medali z różnych zawodów i mityngów. W prowadzonej statystyce, na 10 najlepszych wyników weteranów w województwie pomorskim zająłem 18 pierwszych miejsc, 15 drugich i cztery trzecie, a w rankingach światowych byłem 11, 22, 16, 19 oraz szósty. Zwieńczeniem działalności w lekkoatletycznym ruchu Masters jest przyznany mi w 2013 r. przez prezydenta RP - Złoty Krzyż Zasługi. W tym roku w Toruniu podczas uroczystej gali, na której podsumowano 30-letni okres tego ruchu w Polsce podeszła do mnie koleżanka i ku mojemu zdziwieniu oznajmiła - To co tu się dzieje to pikuś w stosunku do tego jak były organizowane imprezy towarzyszące zawodom weteranów w Trąbkach Wielkich i po ich zakończeniu. Ta grochówka z wojskowego kotła, ognisko, kiełbaski w leśnej Gawrze czy pieczony prosiak na polu golfowym w Postołowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto