Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasa z Tczewa do Stanisławia pod koniec miesiąca

Sebastian Dadaczyński
Już za kilkanaście dni kierowcy korzystający z autostrady A1 nie będą musieli jeździć objazdami, a co za tym idzie nadrabiać dodatkowych kilometrów i tracić drogiego paliwa. Pod koniec października planowane jest długo wyczekiwane otwarcie drogi dojazdowej do autostrady z Tczewa do Stanisławia. 

Modernizacja dojazdu do A1 rozpoczęła się w ubiegłym roku, a w kwietniu tego roku całkowicie zamknięto odcinek od skrzyżowania w Szpęgawie do wjazdu w ulicę Armii Krajowej w Tczewie. Przedstawiciele wykonawcy - firmy Skanska-NDI - tłumaczyli, że musieli wstrzymać ruch, gdyż prace obejmowały rozebranie dotychczasowego asfaltu. - Ponadto musimy postawić trzy nowe mostki i rozebrać wiadukt nad ulicą Jagiellońską w Tczewie - tłumaczył na naszych łamach Tomasz Falkowski, kierownik budowy. - Przy tych pracach nie możemy wprowadzić ruchu wahadłowego. Mostek stawia się w całości, a nie w częściach.   

Zamknięcie drogi dojazdowej do autostrady sprawiło, że kierowcy przez pół roku zmuszeni byli korzystać z objazdów, często bardzo kiepskich. Wielu zmotoryzowanych żaliło się, że ma już dość jeżdżenia po dziurawych i krzywych płytach przez pobliskie Zajączkowo, a na drodze gruntowej do Rokitek jest wiele kamieni. - Gdy jedzie przede mną auto, trzeba zachować duży odstęp, by kamień nie trafił w szybę. Nie wspomnę już o tumanach kurzu - mówił jeden z mieszkańców Tczewa. 

Teraz przedstawiciele wykonawcy zapewniają, że już niebawem zakończą się problemy kierowców. - Na odcinku Szpęgawa - Tczew postawiliśmy już dwa mostki, wykonaliśmy podbudowę drogi, a w czwartek ruszyło wylewanie asfaltu - podkreśla kierownik budowy. - Jeśli dobra pogoda się utrzyma, a nam uda się dokończyć kładzenie wszystkich warstw nawierzchni, to do końca października otworzymy trasę. 

Na początku otwarty zostanie dojazd do ulicy Skarszewskiej w Tczewie. Kierowcy przejadą przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną, na terenie której znajduje się dobra, asfaltowa jezdnia. 
Odcinek ulicy Jagiellońskiej zostanie oddany w drugim terminie, najprawdopodobniej dopiero na początku przyszłego roku, ale to i tak szybciej, niż przewidywała umowa (sierpień 2012 r.).  
- Po prostu spotkało nas sporo niespodzianek na odcinku od wiaduktu nad ulicą Jagiellońską do skrzyżowania z ulicą Armii Krajowej - dodaje Tomasz Falkowski. - Musieliśmy między innymi poprzekładać media. Sieci były mocno poplątane. Nie wspomnę już o tym, że mamy jeszcze do wykonania nowy przejazd kolejowy. Prace przy nim rozpoczną się 26 października. Mamy już na nie zgodę kolei. Kierowcy nie muszą się jednak obawiać, że pod koniec października nie przejadą przez tory, gdyż tymczasowo działać będzie stary przejazd. 

Z postępu prac bardzo się cieszą szczególnie ci kierowcy, którzy na co dzień dojeżdżają do pracy. - Wcześniej tankowałem ropę za 350 złotych miesięcznie, a teraz muszę wydać 500 złotych - argumentuje Damian Kudelski ze Skarszew. - Bywały jednak dni, kiedy z powodu prac w ogóle nie można było dojechać lokalnymi drogami koło Tczewa. Wtedy ze Skarszew musiałem jeździć przez Wędkowy i Swarożyn. Tylko w jedną stronę to aż 14 kilometrów więcej! Dlatego już teraz nie mogę się doczekać otwarcia drogi dojazdowej do autostrady. 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto