Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tczewski szpital staje przed prywatyzacją. Ile sprzedadzą akcji?

Sebastian Dadaczyński
Do 14 lutego br. Starostwo Powiatowe w Tczewie - właściciel miejscowego szpitala - czeka na oferty wiążące firm zainteresowanych kupnem pakietu akcji placówki.

- Następnie każda oferta zostanie dokładnie przeanalizowana przez zespół doradców. Najlepsza propozycja będzie przedstawiona Zarządowi i Radzie Powiatu Tczewskiego - informuje Mariusz Wiórek, wicestarosta tczewski (później władze podejmą kroki w celu dalszych rozmów i dopracowania warunków umowy pomiędzy powiatem a inwestorem - dop. red.).

Władze powiatu chcą sprzedać od 51 do 99 proc. akcji szpitali. Ich kupnem jest zainteresowanych kilka firm, o czym pisaliśmy już na łamach "Dziennika Tczewskiego". Samorządowcy mają nadzieję, że inwestor zrealizuje ważne inwestycje.

Chodzi m.in. o znalezienie pieniędzy na budowę nowego oddziału chirurgicznego przy ul. 30 Stycznia, przeniesienie oddziału wewnętrznego przy ul. 30 Stycznia (teraz mieści się on przy ul. Paderewskiego), czy środki na budowę obiektu z nowymi salami operacyjnymi.

Co ważne, pacjenci nadal nie będą musieli płacić za usługi. Kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia zostaną utrzymane.

- Nie mam nic przeciwko prywatyzacji, o ile nadal będę mogła bezpłatnie się leczyć. W dodatku jeśli prywatna firma ma polepszyć warunki w szpitalu, to popieram taki pomysł - mówi pani Adela, mieszkanka Tczewa.

Spokojni mogą być także pracownicy szpitali. Inwestorzy składający ostateczne oferty będą musieli uwzględnić kwestie związane z zabezpieczeniem praw pracowniczych.

Władze powiatu podkreślają, że w Polsce jest już kilka sprywatyzowanych szpitali, w Hiszpanii proces ten objął nawet większość takich placówek, a więc tczewska nie będzie pierwszą sprzedającą swoje akcje.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto