Gdyby tylko pogoda była nie co bardziej sprzyjająca, to nic tylko się delektować i fizycznie specjałami, jakich można było skosztować na stoisku, jak i dzięki paniom, które na tacach roznosiły wśród mieszkańców "pajdy chleba ze smalcem ze skrzeczkami" czy też smakowite kawałki drożdżówki z kruszonką, czyli z krostami, jak się mawia na Kociewiu.
[przycik_galeria]
Na stoisku można też było spróbować kociewskich wędlin z masarni St. Rąbała w Bielawkach. Zapachy roznosiły się już z daleka. Ci, którzy wybrali się załatwiać jakieś sprawy urzędowe, czy też na zakupy chętnie zaglądali na stoisko.
- Jak serwowałyśmy mieszkańcom drożdżówkę i chleb ze smalcem, to chętnie kosztowali - mówią Barbara Jasińska, przewodnicząca KGW w Janiszewie oraz Urszula Stopa, członkini tego koła. - Wszystko szybko znikało z naszych tac - dodają zadowolone.
Warto zaznaczyć, że janiszewskie koło działa od 6 lat. Zrzesza sześć pań.
Kiedy jedni próbowali drożdżówki z kruszonką, inni chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem, a jeszcze inni aromatyczne wędliny, to czas umilały im dźwięki kociewskich melodii ludowych, w wykonaniu pelplińskich Modraków. Zespołu na żywo, co prawda nie było, ale honoru bronił Antoni Jabłoński, który na co dzień przygrywa młodym regionalistom na akordeonie. Dziś też grał, a i nucił grane przyśpiewki.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?