Powiat tczewski przed pierwszym listopada. Kwiaty i znicze najdroższe od lat!

Mieszkańcy powiatu tczewskiego zaczęli się już zaopatrywać w znicze oraz chryzantemy, które 1 listopada postawią na grobach swoich najbliższych. Na półkach sklepów i kwiaciarni pojawia się coraz więcej lampionów, różnego rodzaju kwiatów. Ich ceny zmieniają się jednak z dnia na dzień. Takiego skoku cen w ciągu jednego roku dawno nie było. Kwiaty i znicze zdecydowanie podrożały.

Ceny za małe znicze zaczynają się w marketach od 1,99 złotych, za średniej wielkości znicz zapłacimy około 14,00 złotych.Większe lampiony kosztują od 17 do 27 złotych. Te bardziej ozdobne znicze kosztują od 29,99 do nawet 39,99 złotych. W Lidlu za znicz z wkładem palącym się 60 godzin zapłacimy 29,99 za sztukę. W sieci Kaufland za znicz z wkładem palącym się 30 godzin zapłacimy 5,00 za sztukę.

Za wkład do znicza palący się około 38 godzin zapłacimy aż do 2,49 za sztukę. Są też wkłady mające palić się nawet do trzech dni w cenie do 3,99 złotych za sztukę.

Warto przyjrzeć się również cenom wkładów do zniczy, ponieważ jeśli posiadamy ładne lampiony z lat poprzednich, można je ponownie wykorzystać. W Lidlu za wkład do znicza palący się 38 godzin zapłacimy 2,49 za sztukę.W sieci Netto możemy znaleźć wkłady mające palić się nawet do trzech dni w cenie 3,75 złotych za sztukę. W Biedronce wkład palący się 105 godzin kosztuje 7,99 zł.

Za wrzosiec w donicy o średnicy 11 cm w sieci sklepów Biedronka zapłacimy 8,99 za sztukę.Za chryzantemy w tym samym markecie zapłacimy do 14,99 za sztukę. W Lidlu za chryzantemy za sztukę zapłacimy 15,99.

- _Czy ludzie się denerwują? To mało powiedziane! Zdarzają się wyzwiska. Jestem tu co roku i pierwszy raz doświadczyłam takiej sytuacji _— wyznaje sprzedawczyni zniczy i świec z Tczewa.

Wielu mieszkańców powiatu tczewskiego ma już w domach znicze.

- Kupiłam znicze dużo wcześniej, gdyż ich cena była znacznie niższa od obecnej — mówi mieszkanka Tczewa. - Poza tym nie lubię robić zakupów na ostatnią chwilę i stać w kolejkach.

- W tym roku kupię znacznie mniej zniczy i lampionów niż w latach ubiegłych — kontynuuje mieszkanka Pelplina. - Znicze są drogie, a ja muszę ich mieć blisko dwadzieścia. To jest duży wydatek dla mojej rodziny.