Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OTOZ Animals Schronisko w Tczewie potrzebuje pomocy! Ruszyła zbiórka!

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
W związku z panującą epidemią koronawirusa odwiedziny w schronisku są niemożliwe. W związku z tym placówka boryka się z brakiem specjalistycznej karmy oraz lekarstw dla psiaków.

Schronisko istnieje od 13 lat. Na początku osoby, które je prowadziły musiały kupować bardzo dużo karmy - teraz przy pomocy darczyńców nie mogli narzekać na brak.

- W tej chwili dostajemy tyle darów, że kupujemy tylko karmę specjalistyczną - mówiła jeszcze w styczniu Joanna Sobaszkiewicz. - To są nasze najpilniejsze potrzeby, bo w małym procencie są darowane, ponieważ są to karmy bardzo drogie. Czasem szkoły, które współpracują z nami od wielu lat pytają jaką karmę zakupić i wtedy mówimy czego potrzebujemy, np. karmy dla staruszków, czy piesków z chorymi nerkami. Te drogie specjalistyczne karmy – mało kto o tym pomyśli, ale coraz więcej osób myśli o takich prezentach dedykowanych - dodała.

Teraz ze względu na trudną sytuację w całym kraju sytuacja schroniska jest dramatyczna. Jak mówią opiekunowie - tak źle jeszcze nie było.

Brakuje wszystkiego

OTOZ Animals Schronisko w Tczewie ma obecnie problem z zaspokojeniem bieżących potrzeb bezdomnych zwierząt, którymi się opiekuje. Do tego dochodzi jeszcze brak dobrej jakościowo lub specjalistycznej karmy, szczepionek, leków. Trzeba również znaleźć środki na faktury za prąd, opał, wodę, wynagrodzenia dla opiekunów, którzy cały czas są przy swoich podopiecznych.

Odwołanie przyjazdów szkół, przedszkoli, firm to dramat, bo to dzięki ich zbiórkom bezdomniaki miały zapas karmy, opiekunowie mogli dofinansować zakup leków i zabiegów. Dramatycznie spadły też darowizny wpłacane na konto schroniska.

Ruszyła zbiórka internetowa

W związku z sytuacją opiekunowie postanowili zorganizować zbiórkę internetową "Ratunku, nie mamy na leki i karmę", na którą każdy chętny może wpłacać dowolne datki.

- Rozumiemy, część z was straciło pracę, jest na kwarantannie, sami macie kłopoty... Jest nam głupio w takiej sytuacji prosić o wsparcie, ale bez pomocy będzie bardzo ciężko - mówią organizatorzy zbiórki. - Opiekunowie nie mogą pracy wykonywać zdalnie - już wiemy, że na to wszystko nie starczy środków. A zakup środków do dezynfekcji i ochrony osobistej, niezbędnych i obowiązkowych podczas wyjazdów i w schronisku całkowicie zrujnowało nam budżet. Z czego zrezygnować?

Aby zabezpieczyć i dofinansować schronisko na około miesiąc potrzeba 10 000 zł. Organizatorzy mają nadzieję, że później będzie już lepiej.

Wszyscy chętni, którzy chcą dołożyć się do zbiórki znajdą ją TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto