Odpust w Piasecznie: Budujmy jedność tak okaleczoną przez koronawirusa

Dzisiejsza Homilia wygłoszona przez biskupa pelplińskiego Ryszarda Kasynę poświęcona była budowaniu jedności, która dość mocno została okaleczona przez epidemię koronawirusa.

- Dzisiejszy świat przypomina starotestamentową wieżę Babel, gdzie człowiek chciał zbudować to co będzie największe, będzie największą ozdobą, a zapomniał o Bogu - mówił duszpasterz.

Biskup Ryszard Kasyna apelował, aby nasz język był taki, jak język Maryi - pełen miłości, szacunku do siebie i innych, aby przynosił dobre owoce.

- Radosny, uśmiechnięty chrześcijanin jest świadomy swego obdarowania - podkreśla diecezjany duszpasterz. - Wdzięczność jest matką wszystkich cnót. Smutnym jest człowiek, który nie ma komu okazać wdzięczności. To znaczy że jest samotny. Każdy z nas został obdarowany w różny sposób. To również miejsce, gdzie żyjemy, nasza ziemia. Często zapominamy, że każdy z nas jest odpowiedzialny za to jak wygląda nasze środowisko. Nierówności społeczne i degradacja środowiska naturalnego mają to samo źródło - grzech. Grzech żądzy posiadania i panowania nad naszymi braćmi, siostrami, przyrodą i samym Bogiem. Wszystko jest ze sobą powiązane, więc każdy z nas jest winny małym katastrofom.

Biskup wskazywał jako wzór do naśladowania pełną miłości Matkę Bożą. - Potrzeba dobrej woli każdego z nas - zaznaczał. - Wszyscy potrzebujemy czystego powietrza, wody, wszystkiego czego potrzebuje człowiek do życia, pielgrzymowania. W naszym kraju przedwcześnie umiera rocznie ok. 44 tys. ludzi. W Europie jeszcze więcej. Nasze sumienia powinny być wrażliwe na to jak żyjemy, gdzie żyjemy.

Duszpasterz apelował, aby budować więzi. - Tej więzi i solidarności szczególnie nam potrzeba, aby ten mały wirus, pandemia, który rzuca świat na kolana, ale i ten wirus nierówności społecznej, wirus naszego egoizmu nie niszczył nasze serca - mówił. - Aby człowiek został przemieniony i uleczony.

Wskazał, że to rodziny powinny być środowiskiem miłości, uśmiechu i radości. Rodzina powinna być domowym kościołem. - To tam uczymy się szacunku, miłości do Boga i ludzi - podkreślił biskup pelpliński.

Podczas homilii biskup pelpliński wspomniał wieloletniego opiekuna piaseckiego sanktuarium oraz proboszcza parafii. My też przypomnimy słowa zmarłego w lipcu tego roku cenionego kapłana:

- Do piaseckiego sanktuarium przybywają wszystkie osoby szukające nie tylko pomocy - mówił ks. Kazimierz Myszkowski. - Tutaj mogą w skupieniu porozmawiać z Bogiem i z samym sobą. Nierzadko właśnie tu odzyskują sens życia. Pielgrzymi, którzy odwiedzają sanktuarium w Piasecznie zabierają do swoich domów wodę ze studzienki, wierząc w jej lecznicze właściwości.

Mieszkańcy Piaseczna i okolic nadal wspominają 8 września 1968 roku, kiedy to ówczesny kardynał Karol Wojtyła, przyszły Papież ukoronował cudowną Figurę Madonny z Dzieciątkiem. Przyjechało wtedy około 70 tysięcy ludzi.