Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najgorszy film roku nakręcono w Tczewie. Czy wpłynie to na promocję miasta?

Jagoda Kicka
Jagoda Kicka
Jagoda Kicka/zdjęcie archiwalne
Film „Futro z misia” zapowiadany był jako wielki powrót polskiej komedii rodem z przełomu lat 90. i 2000. Część scen została nakręcona w Tczewie. Film został wybrany najgorszym polskim filmem roku.

"Futro z misia" w reżyserii Kacpra Anuszewskiego i Michała Milowicza miał swoją premierę 25 grudnia 2019 r. Produkcja została nominowana do nagrody "Węże 2020" w siedmiu kategoriach, otrzymała cztery nagrody - za najgorszy film roku, najgorszą reżyserię, najgorszą rolę żeńską, najgorszy duet na ekranie.

Film częściowo był kręcony w Tczewie. Ekipę filmowców można było spotkać w Urzędzie Miasta, który na potrzeby filmu został zamieniony w Komendę Policji oraz na Dworcu Kolejowym. Zdjęcia były kręcone również na Starym Mieście oraz na Moście Tczewskim.

- Tczew został wybrany ze względu na wspaniałą architekturę, chcę pokazać tę najpiękniejszą, ceglaną część miasta – mówił wówczas Michał Milowicz.

Miasto sponsorem

- Nazwiska, które będą współtworzyć ten film są gwarancją ciekawej produkcji – powiedział w czerwcu wiceprezydent Adam Burczyk. - To dlatego też zdecydowaliśmy się skorzystać z okazji – dodał.

25 kwietnia 2019 r. na sesji Rady Miejskiej w Tczewie przegłosowano zmianę w budżecie, zabezpieczając kwotę 123 000 zł na promocję miasta w nowym filmie Lubaszenki.

– To nie są duże pieniądze za taką promocję – skomentował wówczas radny Maciej Skiberowski. - Jeśli produkcja będzie trzymała poziom poprzednich filmów z Milowiczem, to Tczew zaistnieje w szerszej świadomości – dodaje.

Czy film był dobrą promocją miasta?

Niestety, nadzieje samorządowców okazały się zbyt optymistyczne. Zaraz po grudniowej premierze "Futra z misia" krytycy i widzowie zmiażdżyli reżyserski debiut Michała Milowicza.

Urząd Miasta wystosował komentarz w tej sprawie:

Tytuł najgorszego film roku, w jakimkolwiek plebiscycie, nie jest powodem do dumy, ale ocena twórczości artystycznej jest zawsze subiektywna. „Futro z misia” nigdy nie mało być filmem wybitnym, ale typowo rozrywkowym. Nie mieliśmy wpływu na dialogi, reżyserię, czy obsadę aktorską, chociaż z pewnością przynajmniej kilka nazwisk wydawało się być gwarancją kina na dobrym poziomie. Dla nas wartością jest to, że w wielu scenach pokazano Tczew i jak się teraz okazuje, być może to właśnie Tczew jest największym atutem tego filmu. Nie jest możliwe w sposób wymierny obliczyć, jak film wpłynął na promocję miasta, bo to, że został słabo oceniony przez krytyków filmowych nie musi się przekładać na zainteresowanie naszym miastem.

Film został laureatem "Węży 2020" w kategoriach: najgorszy polski film ubiegłego roku za „cudowną wycieczkę w filmową przeszłość, gdy żarty były przaśne, a fabuły obciachowe", najgorszą reżyserię, najgorszy scenariusz i najgorszy duet na ekranie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto