Do zdarzenia doszło w Rakowcu (gm. Gniew) w ubiegłą niedzielę, 23 sierpnia. Zdaniem uczestników zajścia, lekarka pogotowia - zamiast udzielić pomocy skarżącemu się na duszności i bóle w klatce piersiowej mężczyźnie - odmówiła ze względu na wypity przez niego alkohol, miała go też kopać, szarpać i używać wulgarnych słów. Lekarkę z kolei miała zaatakować i uderzyć w twarz znajoma mężczyzny, choć sama kobieta mówi tylko o jej odepchnięciu, jako reakcji na atak lekarki na swoją osobę. Obie strony konfliktu wezwały na miejsce policję.
- Nikt jednak nie zgłosił faktu pobicia, więc funkcjonariusze pouczyli obie strony sporu o możliwości złożenia zawiadomienia - informuje sierż. szt. Anna Kinder z zespołu prasowego policji w Tczewie. - Do tej pory nikt tego nie zrobił, więc zajściem się nie zajmujemy.
Szpital w Tczewie bagatelizuje sprawę.
- Wywiązała się dyskusja, bo poproszony o zgaszenie papierosa pacjent stawiał opór i odmówił udzielenia pomocy - mówi Marzena Mrozek, prezes Szpitali Tczewskich SA.
Czytaj więcej w piątkowym, papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”!
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?