Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniewska przygoda z filmem. Wybór miasta na scenerię filmu fabularnego to duże wyróżnienie dla Gniewu

Jakub Staniszewski
Jakub Staniszewski
Wybór miasta na scenerię filmu fabularnego, realizowanego przez gdański Dom Filmowy FILMICON, to duże wyróżnienie dla Gniewu. Spośród wielu miejsc to właśnie tam produkcja zdecydowała się nakręcić kluczowe sceny do filmu „Polowanie” w reżyserii Pawła Chmielewskiego. Pod koniec września padł ostatni klaps w Gniewie. Premierę filmu zapowiedziano na jesień przyszłego roku.

"Polowanie" - podtytuł Układ zamknięty 2. Ciężar gatunkowy ten sam, ale fabuła inna: brutalna rzeczywistość w starciu z jednostką. Sprawiedliwość? Prawość? Niegodziwość? Hasło, które będzie Wam towarzyszyć po wyjściu z kina to Opanuj Gniew. Dlatego nie bez powodu właśnie w Gniewie twórcy zdecydowali się nakręcić materiał i tam zrealizować znaczną część zdjęć i kluczowe ujęcia do filmu. W połowie września na ulicach miasta pojawiła się kilkudziesięcioosobowa ekipa filmowa, która rozpoczęła dwutygodniową pracę nad filmem, zmieniając Gniew w prawdziwie filmowy plener.

Filmowcy na terenie Gniewu pracowali zarówno w obiektach lokalnych instytucji i firm, jak i w przestrzeni publicznej. Sceny kręcone były w gniewskim urzędzie, w pizzerii CK , piekarni U Karola, spółce FAMA, sklepie meblowym przy ul. 27 S tycznia, sklepie spożywczym U R eni na placu Grunwaldzkim, szkole podstawowej nr 2, Sali Kameralnej, na Wzgórzu Zamkowym, a nawet w piwnicach budynku gniewskiego sądu. Nocne i dzienne zdjęcia kręcone były także na terenie miasta. Ekipę filmową mogliśmy spotkać między innymi na placu Grunwaldzkim oraz ulicach: Dolny Podmur, Wiślanej, Promowej, Zamkowej, Spichrzowej czy Sambora.

Nie tylko aktorzy wypełniają plan filmowy. Ważną grupę w trakcie produkcji stanowią także statyści, którzy są „tłem” realizowanych scen.W taką właśnie rolę wcieliło się wielu mieszkańców naszej gminy, którzy mieli okazję stanąć obok aktorów i przeżyć swoją przygodę z filmem najbliżej jak tylko się da. Pracę na planie, choć niełatwą i czasochłonną, z pewnością zrekompensują filmowe kadry, które zobaczyć będzie można na dużym ekranie.

Na zakończenie pracy zdjęciowej włodarze miasta spotkali się z filmowcami na zamku w Gniewie, by podsumować pracę na planie i zapoznać się z wrażeniami realizatorów, jakie towarzyszyły im w trakcie pobytu w naszym mieście. Była to też doskonała okazja do wspólnych zdjęć, również z aktorami, grającymi w filmie. Na zaproszenie Burmistrza odpowiedzieli bowiem Andrzej Andrzejewski i Kamila Kamińska. Z Gniewu filmowcy udali się do Starogardu Gdańskiego, by tam nakręcić zdjęcia w miejscowym szpitalu psychiatrycznym Kocborowo. Ostatnie ujęcia realizowane były w Warszawie.

- Realizacja filmu „Polowanie” w Gniewie jest dla naszego miasta wielką szansą na promocję. To dla nas ogromne wyróżnienie, że spośród tak wielu miejsc produkcja zdecydowała się nakręcić kluczowe sceny właśnie tutaj, wykorzystując gniewskie plenery i obiekty. Podpisane między gminą a gdańskim Domem Filmowym FILMICON porozumienie, pozwoliło nam na wzięcie udziału w ciekawym, filmowym przedsięwzięciu i to bez zaangażowania finansowego gminnego budżetu. City placement jest dziś formą promocji polskich miast, za którą samorządy płacą niemałe sumy. Nam udało się podjąć współpracę, która w szczególności polegała na wsparciu merytorycznym i organizacyjnym realizatorów filmu, dzięki czemu nasz udział finansowy w projekcie był niemalże zerowy. Wręcz przeciwnie, zarówno Gmina jak i lokalni przedsiębiorcy i mieszkańcy, skorzystali na tej współpracy, odpłatnie wynajmując filmowcom przestrzenie swoich firm, świadcząc swoje usługi, czy wcielając się w role statystów. Gniewska przygoda z filmem okazała się więc dla nas nie tylko przyjemnym przeżyciem czegoś niecodziennego, ale również pożytecznym przedsięwzięciem dla naszej społeczności lokalnej. Przez ostatnie tygodnie gniewianie na własne oczy mogli zobaczyć pracę filmowców. Na jakiś czas Gniew zamienił się w filmowe miasto, w którym stacjonowali aktorzy i duża grupa ekipy technicznej – dźwiękowców, oświetleniowców czy scenografów, dzięki którym zobaczymy miasto na dużym ekranie. Dziś chcę podziękować przede wszystkim mieszkańcom miasta za wyrozumiałość, jaką wykazali się podczas realizacji zdjęć i występujących utrudnień z nimi związanych. Dziękuję również przedstawicielom lokalnych firm, którzy wyrazili zgodę na kręcenie zdjęć w swoich obiektach. Dziękuję Ochotniczej Straży Pożarnej w Gniewie za pomoc okazaną ekipie filmowej na każdym etapie realizacji zdjęć oraz spółce Inwest-Kom za udostępnienie jednego z budynków na potrzebę przechowania rekwizytów i elementów scenografii, wykorzystywanych do pracy na planie. To dzięki Wam z powodzeniem udało nam się zrealizować ten duży, filmowy projekt i sprawić, by jego realizatorzy czuli się u nas wyjątkowo dobrzemówi burmistrz Maciej Czarnecki.

- Dlaczego Gniew? To urocze, serdeczne i gościnne miasto o wyjątkowej urodzie – jeśli takiego określenia użyć można. Kameralny rynek z ratuszem usytuowanym w samym jego centrum stał się miejscem dla naszego filmu istotnym, żeby nie powiedzieć kluczowym. Więcej nie zdradzę – zobaczycie państwo w kinie. Z radością stwierdzam jednak, że cała nasza ekipa czuje się tu naprawdę dobrze. Jesteśmy wdzięczni włodarzom miasta za przychylność, strażakom OSP w Gniewie za wspaniałą pomoc i mieszkańcom za wyrozumiałość. Z pewnością zrobimy wiele, żeby Gniew jeszcze kiedyś stał się tłem filmowym - mówi Olga Bieniek, kierownik produkcji.

- Hasło „Opanuj Gniew” powinno zostać zmienione na „Gniew, miasto przyjazne filmowcom”. Ktoś powiedział w USA, że Nashville to nie tylko mekka country, to również miejsce przyjazne muzykom wszystkich gatunków. Tak jest i z Gniewem. Znany do tej pory z zamku i turniejów rycerskich okazał się idealnym planem filmowym. Stare kamienice, stylowy ratusz, bruk na ulicach, zakole rzeki, krzyżacki zamek to wszystko jest idealną scenografią dla filmów, których akcja może dziać się praktycznie w każdej epoce. Do tego wyśmienita baza hotelowa, restauracje, autostrada do Warszawy i przede wszystkim przychylność lokalnych władz i mieszkańców. Atmosfera absolutnie sprzyjająca filmowcom - mówi reżyser Paweł Chmielewski.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tczew.naszemiasto.pl Nasze Miasto