Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gniew. Żeby pszczoły dały dużo miodu trzeba się o nie dobrze zatroszczyć, tę pracę trzeba po prostu kochać [ZDJĘCIA]

Krystyna Paszkowska
Jan Mieszczyński z Gniewa wie o pszczołach chyba wszystko, a na pewno prawie wszystko. Pszczelarstwem trudził się już jego pradziadek, potem dziadek, ojciec i od kilkudziesięciu lat on. Pasieka pana Jana liczy około 80 uli.

- Pszczelarstwo, to w naszym rodzie już wielopokoleniowa tradycja - mówi Jan Mieszczyński. - Mój pradziadek Stanisław miał 60 koszczek. To taki ul kręcony z żytniej słomy. Dawniej ludzi nie było stać na drewniane ule. Zresztą, akurat koszczki były i są bardzo zdrowe dla pszczół. Owady dobrze się w nich czują. Mój dziadek Jan, też miał 60 koszczek.
Bywało, że miodu zebrali za dużo na własne potrzeby i nie bardzo wiedzieli co z nim robić. Wówczas miód służył do transakcji wymiennych. Na przykład za 3 kg miodu można było dostać 1,5 kg masła. Wymieniano go też za ser, twaróg.

Pan Jan przyznaje, że przez jakiś czas do wybierania miodu stosowano najpierw siarkowanie, ale ta metoda nie była zdrowa dla pszczół. - Niewielu - poza pszczelarzami - wie, że drewniane ule weszły do użycia dopiero w XX wieku - zauważa pszczelarz. U nas drewniane ule zaczął wprowadzać ojciec, też Jan. Koszczki stosował tylko do łapania rojów. Ja powiększyłem pasiekę. Mam 80 barci. Wykonuję też ule na własny użytek, ale i dla innych pszczelarzy. Robię je głównie zimą, kiedy pszczoły śpią.

A gdzie pszczelarz wypuszcza swoje owady w trzech miejscach: na swojej ziemi w Lignowach Szlacheckich, u brata w Rybakach oraz u znajomego. To tam pszczoły gromadzą pyłek i nektar.
A jaki, zdaniem Jana Mieszczyńskiego, powinien być dobry pszczelarz? - Na pewno pracowity, uczciwy i dokładny - mówi z przekonaniem gniewski pszczelarz.
- Przy pszczołach nie można zachowywać się chaotycznie, nie powinien wykonywać energicznych ruchów. Pszczoły nie lubią też zapachu potu, trawionego alkoholu, czy zapachu konia. Nie każdy może pracować przy pszczołach. To trzeba nie tylko lubić, ale kochać. Pszczoły zadbane dobrze pielęgnowane potrafią się odwdzięczyć .
Pszczelarz zauważa, że obecnie pszczoły słabo się rozmnażają. Dlatego dzieli się te owady po rojach. - To tak zwana gospodarka rotacyjna - mówi Jan Mieszczyński. - Akurat ta technologia przyszła do nas z Niemiec.

Więcej w "Dzienniku Tczewskim"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniew.naszemiasto.pl Nasze Miasto