Zdaje się, że każdy już słyszał o oszustwach metodą „na policjanta” czy „na wnuczka”. Należy jednak pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują sposób swojego działania, aby szybko się wzbogacić. W przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się czujnością.
- W ubiegłym tygodniu do Komendy Powiatowej Policji w Tczewie zgłosił się 27-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego, który został oszukany. Mężczyzna odebrał telefon od fałszywego pracownika banku, który oświadczył, że jego konto bankowe jest zagrożone. 27-latek został poinformowany, że może stracić swoje oszczędności, a także ktoś może usiłować zaciągnąć kredyt na jego dane. Rozmówca polecił, aby ten wziął kredyt, aby utracić zdolność do zaciągnięcia kolejnego, a pieniądze powinien przelać na wskazane konto. Całą historię dodatkowo potwierdził ktoś podszywający się za policjanta. Zmanipulowany mężczyzna pożyczył z banku 88 tysięcy złotych i wpłacił je na dwa fałszywe konta bankowe za pomocą blika - informuję st. post. Katarzyna Ożóg.
Pamiętajmy, że zasada ograniczonego zaufania do nieznajomych obowiązuje nie tylko nasze dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Niespodziewane telefony nie muszą zakończyć się finansową porażką, jeżeli zachowamy ostrożność.
Co zrobić, aby uchronić się przed tego typu procederem? W podobnej sytuacji natychmiast rozłącz połączenie. W razie jakichkolwiek wątpliwości skontaktuj się ze swoim bankiem i upewnij, że osoba dzwoniąca faktycznie jest pracownikiem banku. Jeżeli na twoim koncie lub karcie doszło już do transakcji, które nie były wykonywane przez ciebie, natychmiast powiadom Policję pod numerem alarmowym 112.
- Ponownie zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą próbować wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę zwłaszcza na te osoby, które mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności - apelują policjanci z KPP w Tczewie.
Jak się ustrzec:
- Policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji.
- Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu!
- Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.
- Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności.
Podobne sytuacje mogą przydarzyć się naszym bliskim lub sąsiadom. Dlatego niezbędne jest pobudzenie czujności rodzinnej a także sąsiedzkiej:
- Reagujmy, kiedy widzimy lub mamy sygnały, że ktoś podejrzany „kręci” się w pobliżu naszego krewnego, sąsiada albo miejsca jego zamieszkania.
- Zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza niepokój.
- Zapiszmy numer rejestracyjny pojazdu, którym się taka osoba porusza. Podzielmy się wiedzą o sposobie działania sprawców z osobami najbardziej zagrożonymi - seniorami. Ostrzeżmy ich, nim będzie za późno.
- O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.
Przestępcy doskonale znają aplikację mobilną i stronę internetową banku. Udzielają też merytorycznych odpowiedzi na wszystkie zadawane pytania, a wręcz przewidują kolejne kroki, jakie należy zrobić. Wiarygodności dodaje fakt, że w telefonie często słychać rozmowy innych konsultantów na tematy bankowe. Dzwoniący mówią płynnie w języku polskim, ale często ze wschodnim akcentem.
Policjanci przypominają i ostrzegają:
- pracownicy banku nigdy nie proszą o podanie loginu i hasła do konta, a tym bardziej kodu autoryzacyjnego SMS lub BLIK;
- nie polecają też instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać ruchy na koncie klienta;
- wykonując jakiekolwiek operacje finansowe, wykonuj je w placówce bankowej albo z własnej inicjatywy! Nigdy za namową osób kontaktujących się telefonicznie!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?