Tczew. Ułatwią życie pasażerom, kierowcom i kinomanom

Urzędnicy analizują już oferty firm ubiegających się o wykonawstwo robót przy węźle komunikacyjnym w Tczewie.
- Mogę zdradzić, że wpłynęły do nas dwie takie oferty i obie zakładają mniejsze koszty prac od kwoty, jaką przewidzieliśmy na tę inwestycję - mówi Mirosław Pobłocki, wiceprezydent Tczewa. - Pierwsza oferta szacuje koszty na 25 mln zł, druga na 28 mln zł, a na wykonanie zadania zakładaliśmy 33 mln zł [połowę dokłada Unia Europejska - dop. aut.].
Dzięki inwestycji powstaną: dworzec autobusowy dla komunikacji miejskiej, podmiejskiej, krajowej i międzynarodowej, dwa duże parkingi z ok. 400 miejscami postojowymi, drogi dojazdowe oraz porządne wyjście z holu dworca kolejowego.
Wkrótce zostanie ogłoszone drugie zamówienie na budowę galerii wraz z kinem. W ocenie wiceprezydenta powinno to nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Tyle że ta inwestycja nie jest połączona z węzłem. To typowo komercyjne zadanie. Niemniej, jak podkreśla samorządowiec, jest kilku prywatnych inwestorów, chętnych otworzyć taką galerię. - Sądzę, że pod koniec lata ruszą prace zarówno przy budowie węzła, jak i galerii - zapowiada Mirosław Pobłocki.
Tczewianie nie mogą się doczekać rozpoczęcia inwestycji, a zwłaszcza tej związanej z kinem. Od kilku lat na terenie Tczewa nie ma kina. Żeby obejrzeć film na dużym ekranie, trzeba się wybrać do Gdańska.
- Przez to wydaje się więcej pieniędzy, bo trzeba też doliczyć koszty podróży - zauważa Paulina Wesołowska z Tczewa.