Sytuacja nie jest komfortowa. Jeszcze w czerwcu, po otrzymaniu od Resteksu - firmy, realizującej inwestycję - pisma w sprawie dodatkowej kwoty za wykonywane usługi, zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej w Gniewie. Głównym tematem była właśnie kwestia finansowania rozbudowy szkoły. Bezpośrednio przed sesją odbyło się wspólne posiedzenie komisji tematycznych.
- Firma przystąpiła do przetargu z rażąco niską ceną - wyjaśniał Maciej Czarnecki, burmistrz Gniewa. - Zwracano na to uwagę, ale przedstawiciele Resteksu twierdzili, że sobie poradzą w ramach tego budżetu.
Czas pokazał, że firma jednak nie utrzymała się w tej kwocie. W czerwcu pracownicy zeszli z budowy. Zanim jednak władze miasta podjęły ostateczną decyzję w sprawie ewentualnego dodatkowego finansowania inwestycji, postanowili zasięgnęli opinii radnych.
- Podpisaliśmy już 5 aneksów do umowy, a mimo to żaden z nowych terminów nie został dotrzymany - wyjaśniał burmistrz. - Wprowadziliśmy zastaw, aby chronić interesy gminy. Jeżeli radni nie wyrażą zgody na dołożenie wnioskowanych przez 1,9 mln zł, to i tak musimy ukończyć tę inwestycję do końca roku.
Radni nie mieli większych wątpliwości, zwłaszcza, że, jak mówiła Joanna Kamińska, wiceburmistrz Gniewa, w ciągu zaledwie miesiąca wniosek o dodatkowe środki wzrósł o 400 tys. zł.
- Jeżeli gmina zapłaciłaby firmie, to pewne byłoby to, że pieniądze zostały wydane, ale żadnej pewności, że inwestycja zostałaby ukończona - mówił Jacek Ruda. - Czy porzucenie budowy wystarczy, by gmina mogła skończyć rozbudowę z wolnej ręki? - pytał. To jeden z tematów analizowanych aktualnie przez władze Gniewa.
- Gmina wielokrotnie wyciągała rękę do wykonawcy - mówi burmistrz. - Na wniosek spółki podpisywaliśmy aneksy o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji. Obecnie wykonawca przed terminem zakończenia inwestycji, określonym w umowie, zszedł z budowy, ponieważ nie otrzymał dodatkowych środków, o które wnioskował, w wysokości 1,9 mln zł. Temat był poddany do dyskusji na Komisji Finansów oraz sesji Rady Miejskiej w Gniewie. Radni również negatywnie zaopiniowali wniosek w sprawie zwiększenia wynagrodzenia dla firmy Resteks. Weryfikujemy prawne konsekwencje w związku z działaniem wykonawcy. Inwestycja jest rozpoczęta i musi być zakończona.
Kwota, jaką firma zadeklarowała w przetargu, wraz z dodatkowymi wnioskowanymi środkami, dałaby już tę zbliżoną do oferty pozostałych uczestników przetargu. - To nie byłoby fair wobec tamtych firm - podkreślono.
Prace są dość zaawansowane, ale nadal budowa nie jest ukończona. Nie udało nam się skontaktować z dyrektorem Resteksu. Poprosiliśmy o przesłanie komentarza w tej sprawie.
Więcej w piątkowym "Dzienniku Tczewskim"
POLITYCY jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?