Drzewo spadło na dwa stojące samochody dostawcze około godz. 14.30. Do zdarzenia doszło w Tczewie na ul. Jagiełły. - Akurat zaczął padać deszcz - mówi mł. asp. Konrad Majewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie. - Właściciel chciał przestawić samochód. Dobrze, że nie zdążył tego zrobić, mógłby zostać poważnie ranny.
Kolejne powalone drzewa usuwano w Swarożynie i Małżewie. W pierwszym ze zdarzeń , drzewo przewróciło się na szlak kolejowym, w Małżewie runęło na drogę. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
Przez około dwie godziny trwały działania w Damaszce, gdzie gaszono płonący las. - Był to pożar ściółkowy - mówi mł. asp. Konrad Majewski. - Ktoś celowo podłożył ogień w sześciu różnych miejscach. Pożarem objęty był obszar od granicy lasu idąc wgłąb na odległość ok. 5 km. Dobrze, że dotarliśmy na miejsce, bo ogień nie zdążył się zbyt mocno rozprzestrzenić. Musieliśmy być tuż po podpaleniu, sądząc, po zaawansowaniu pożaru. To były tylko niewielkie ogniska zapalne, ale za to było ich aż 8.
Dochodzenie w sprawie pożaru lasu prowadzi tczewska policja.
Łącznie strażacy uczestniczyli dziś w 14 zdarzeniach.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?