Putin przyjedzie do Trójmiasta już 31 sierpnia. Przywiezie tajemniczy prezent?

Władimir Putin przyjedzie do Trójmiasta dzień wcześniej niż planowano. Jak ustaliła "Polska Dziennik Bałtycki" premier Rosji, który już kilka tygodni temu potwierdził udział w obchodach 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej 1 września na Westerplatte, dotrze do Polski 31 sierpnia. Dzień później, jeszcze przed uroczystościami, spotka się w Sopocie z Donaldem Tuskiem.

- Władimir Putin przyleci do Gdańska 31 sierpnia wieczorem. Noc spędzi w sopockim Grand Hotelu. - mówi, prosząc o anonimowość, urzędnik z Kancelarii Premiera. - 1 września, przed południem, spotka się z Donaldem Tuskiem, później odbędzie się konferencja prasowa obu premierów.
Obchody rocznicy wybuchu wojny z udziałem międzynarodowych polityków, w tym Putina, są zaplanowane na godz. 15. Po nich rosyjski premier albo od razu uda się w powrotny lot do Rosji, albo zje jeszcze lunch w Dworze Artusa.

Nasz informator zaznacza, że program wizyty nie jest jeszcze do końca dopięty i może ulec zmianie. Prawdopodobnie premier Rosji spotka się także w Trójmieście z Julią Tymoszenko - premier Ukrainy.
Jeśli nasze informacje się potwierdzą, będzie to oznaczało, że strona rosyjska przychyliła się do propozycji naszego rządu, by wizyta Putina była dwudniowa, jednak Rosjanie przyspieszyli nieco jej przebieg. Według wcześniejszych ustaleń Putin miał bowiem dotrzeć do Gdańska dopiero 1 września.

Tego samego dnia wieczorem miał odlecieć z Gdańska do Warszawy, gdzie miała mieć miejsce polityczna część wizyty. W stolicy Putin miał też spędzić noc z 1 na 2 września. Plany te jednak zmieniły się.
Jak ustaliliśmy, pod koniec zeszłego tygodnia w Sopocie pojawili się m.in. przedstawiciele Biura Ochron Rządu, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz osoby odpowiedzialne ze strony rosyjskiej za organizację spotkania.

Według informacji potwierdzonych nam przez kilka niezależnych źródeł, sprawdzano dwa sopockie hotele - Grand oraz Sheraton, a także nowe centrum konferencyjne znajdujące się w budowanym wciąż Domu Zdrojowym.
Kiedy pytamy o sprawę Jacka Karnowskiego, odpowiada enigmatycznie.
- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam, mogę tylko powiedzieć, że Sopot to bardzo ładne miasto i jest stąd bardzo blisko do Westerplatte - mówi prezydent kurortu. - Mogę jednak zapewnić, że Sopot jest przygotowany do przyjmowania tak ważnych gości, o czym świadczy chociażby to, iż znaleźliśmy się wśród miast wytypowanych do tego, aby gościć polityków podczas polskiej prezydentury w Unii Europejskiej.

Wprost naszych ustaleń nie chcą też potwierdzić przedstawiciele wojewody. - Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania takich informacji - odpowiada na nasze pytanie Maja Opinc-Bennich, rzecznik wojewody pomorskiego.Z naszych nieoficjalnych informacji wynika jednak, iż Rosjanom Sopot przypadł do gustu. Dowiedzieliśmy się, że oba hotele zostały przez nich wstępnie zarezerwowane dla premier Putina. Ostatecznie wybrano Grand.

TAJEMNICZY PREZENT

Rząd Federacji Rosyjskiej chce zwrócić część dzieł sztuki wywiezionych po wojnie z Gdańska, o które Polska przed kilkoma laty złożyła oficjalne wnioski rewindykacyjne - twierdzi Mirosław Zeidler, zabytkoznawca, w latach 1999 - 2004 ekspert ds. dziedzictwa kultury Sejmu i Senatu. - Niewykluczone, że premier Władimir Putin zrobi wszystkim niespodziankę, oddając je podczas wizyty w Gdańsku.

Źródłem informacji, przekazanej prywatnie Zeidlerowi, jest wysoki rangą urzędnik Federacji Rosyjskiej, który przed kilkoma laty brał udział w rozmowach z Polakami. Na temat zwrotu obrazów nie pojawił się do tej pory żaden oficjalny komunikat.
Attaché prasowy ambasady Federacji Rosyjskiej, indagowany w kwestii ewentualnego "prezentu", odpowiada: - Nic mi na ten temat nie wiadomo.

Potwierdzenia nie ma również ze strony polskich ministerstw kultury i dziedzictwa narodowego oraz spraw zagranicznych. - W interesującej panią sprawie trwają negocjacje. Naprawdę nie sposób w tej chwili spekulować, w jakim kierunku to się rozwinie - odpowiada tajemniczo na pytanie o zwrot obrazów Grzegorz Jopkiewicz z Biura Rzecznika Prasowego MSZ.

Za to coraz mniej tajemnic jest wokół szczegółów wizyty szefa rządu Federacji Rosyjskiej w Trójmieście. Putin przylatuje do Gdańska 31 sierpnia. Będzie nocował w sopockim Grand Hotelu. Po zakończeniu uroczystości 1 września w Gdańsku prawdopodobnie wróci od razu do Moskwy, omijając Warszawę.

***
Wczoraj przyjazd do Gdańska potwierdził Silvio Berlusconi, premier Włoch. Oprócz niego, Putina i Tymoszenko, na Westerplatte będzie kanclerz Niemiec Angela Merkel i premierzy rządów z kilkunastu innych krajów (m.in. ze Szwecji, Holandii, Czech i państw bałtyckich). Wielką Brytanię będzie reprezentować szef MSZ David Miliband. Znacznie "wyższy szczebel" przyśle do Polski administracja amerykańska - gościć będziemy kogoś z dwójki Joe Biden (wiceprezydent USA) Hilary Clinton (sekretarz stanu). Wśród przemówień będą prawdopodobnie wystąpienia m.in. Merkel i Putina.

Obchody z udziałem gości zza granicy rozpoczną się ok. godz. 15. Wezmą w nich udział także prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk i szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Ci trzej politycy wezmą też udział w "krajowych" obchodach o godz. 4.45. Władze Gdańska organizują 1 września Międzynarodową Konferencję Burmistrzów Miast Pamięci II Wojny Światowej. Zaproszeni zostali samorządowcy z miast-symboli II wojny światowej, m.in. Warszawy, Berlina, Oświęcimia, Petersburga, Smoleńska, Norymbergi i Jałty.