Planowana pod Pelplinem ogromna inwestycja wciąż nie może wyjść poza etap gromadzenia niezbędnej do rozpoczęcia jej budowy dokumentacji. Wydane niedawno przez starostę tczewskiego Tadeusza Dzwonkowskiego nowe pozwolenie na budowę elektrowni węglowej zostało oprotestowane przez ponad 20 mieszkańców powiatu tczewskiego oraz kilka organizacji ekologicznych, które od samego początku protestują przeciwko lokalizacji inwestycji w - ich zdaniem - cennym przyrodniczo i kulturowo regionie. Ekolodzy domagają się też uchylenia postanowienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, w którym uzgodniono warunki realizacji inwestycji w kontekście ochrony przyrody.
Przypomnijmy, że poprzednie pozwolenie na budowę zostało uchylone w lutym 2013 r. przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, m. in. dlatego, że kilkudziesięciu skarżących inwestycję mieszkańców powiatu nie uznano za strony postępowania.
- Naszym zdaniem raport oddziaływania inwestycji na środowisko zawiera błędy - podkreśla Radosław Sawicki ze Stowarzyszenia „Wspólna Ziemia”. - Znacznie zawężono grupę podmiotów, które powinny zostać uznane za strony postępowania. Do udziału nie dopuszczono nawet osoby, których działki znajdują się zaledwie 40 metrów od planowanej inwestycji!
Przedstawiciele inwestora stoją tymczasem na stanowisku, że podczas przygotowania wniosku o pozwolenie na budowę wszelkie wymagania narzucone przez przepisy prawa polskiego i unijnego zostały zachowane.
- Nowe pozwolenie na budowę jest dla nas istotnym elementem rozwoju naszego projektu, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy się liczyć z dużą liczbą odwołań. Jesteśmy na to przygotowani - zapewnia Piotr Maciołek, prezes Elektrowni Północ S.A.
Czytaj więcej w piątkowym papierowym wydaniu „Dziennika Tczewskiego”.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?